Ekspedycja brytyjskich naukowców zmierza do najgłębszej na świecie szczeliny wulkanicznej, znajdującej się około 5 kilometrów pod powierzchnią Morza Karaibskiego.
Odkrywcy chcą "zapolować" na gazy i inne materiały wydostające się z szczeliny oraz żyjące w pobliżu wulkanu organizmy. Pomocą będzie służyć im automatyczna łódź podwodna Autosub6000 i zdalnie sterowany pojazd HyBIS.
W wyprawie uczestniczą specjaliści z Narodowego Centrum Oceanografii w Southampton. Zamierzają oni zbadać oceaniczny Rów Kajmański - pęknięcie w dnie morskim na głębokości prawie 5 kilometrów. Rów Kajmański znajduje się na Atlantyku, w środkowej części Morza Karaibskiego, u południowych wybrzeży Kajmanów - podaje Narodowe Centrum Oceanografii.
Głębinowe szczeliny wulkaniczne podczas swoich erupcji dostarczają bogatych składników mineralnych, a woda jest tak gorąca, że może roztopić ołów. Odkryto je na Pacyfiku, ale większość z nich jest na głębokości 1,6-3,2 km. Od dawna naukowcy są nimi bardzo zainteresowani, ponieważ wokół nich bujnie rozkwita życie.
Zadaniem łodzi podwodnej Autosub6000 będzie robienie zdjęć potrzebnych do stworzenia szczegółowej mapy dna, śledzenie prądów morskich oraz składu chemicznego wody. Zespół planuje także wykorzystać zdalnie sterowany pojazd HyBIS do filmowania dna oceanicznego oraz gromadzenia próbek skał i stworzeń żyjących w pobliżu wulkanu.
Ponadto zespół zbada geologię terenu i temperaturę gorącej wody z szczelin głębinowych. Zgodnie z prawami fizyki im większa głębokość, tym woda jest gorętsza, dlatego naukowcy spodziewają się, że zarejestrują rekordowo wysoką temperaturę wody.
Obecnie światowy rekord temperatury wody wydostającej się z głębinowych otworów wynosi 403 stopnie Celsjusza i został zarejestrowany na głębokości 4,3 km na dnie środkowego Atlantyku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.