Sędziowie haskiego trybunału ds. zbrodni wojennych na obszarze dawnej Jugosławii odrzucili w czwartek wniosek Radovana Karadżicia o opóźnienie jego procesu. Były przywódca Serbów bośniackich argumentował, że potrzebuje więcej czasu na swą obronę.
Proces Karadżicia, obwinianego o ludobójstwo, zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w czasie wojny bośniackiej (1992-1995) rozpoczął się przed pięcioma miesiącami, ale miesiąc temu został, już po raz drugi, przełożony w związku z wnioskiem oskarżonego.
Czwartkowa decyzja sędziów haskiego trybunału oznacza, że proces Karadżicia zostanie wznowiony 13 kwietnia. Były przywódca Serbów bośniackich nie przyznaje się do winy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.