Przez 25 lat wolnej Polski uczyniono wiele, "żeby wcisnąć w nasze sumienia obce grzechy"; deklaracja polsko-izraelska to milowy krok do odbudowy pamięci, dobrego imienia i bezpieczeństwa Polski - mówił w piątek na spotkaniu z mieszkańcami Olsztyna premier Mateusz Morawiecki.
Premier stwierdził, że rząd odniósł "ważne zwycięstwo w bitwie" o rolę Polski i Polaków w czasie II wojny światowej.
"To jest niebywałe, że przez 25 lat wolnej Polski, od 1989 r. tak wiele uczyniono, żeby wcisnąć w nasze sumienia obce grzechy, żeby nam przypisać odpowiedzialność za największe zbrodnie w historii ludzkości" - mówił szef rządu.
Według Morawieckiego deklaracja podpisana przez niego oraz premiera Izraela Benjamina Netanjahu określana jest w Izraelu jako "wielkie zwycięstwo Polski".
"Jest to pierwszy milowy krok do odbudowy nie tylko pamięci, dobrego imienia, ale również bezpieczeństwa Polski, a to dlatego, że dobre imię jest warte tyle co bezpieczeństwo" - dodał premier.
Pod koniec czerwca premier Mateusz Morawiecki w Warszawie oraz premier Izraela Benjamin Netanjahu w Tel-Awivie podpisali wspólną polsko-izraelską deklarację, w której podkreślono m.in. brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów, potępienie przez oba rządy wszelkich form antysemityzmu i odrzucenie antypolonizmu oraz innych negatywnych stereotypów narodowych.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.