- Chcemy, skorzystać z możliwości podjęcia postępowania nadzorczego nad uchwałą Rady Miasta dotyczącą "Modelu na Rzecz Równego Traktowania", jaką dysponuje pan Dariusz Drelich, wojewoda pomorski - mówił podczas konferencji prasowej Przemysław Majewski.
Przedstawiciele inicjatywy społecznej Odpowiedzialny Gdańsk spotkali się 16 lipca, z dziennikarzami Wybrzeża, na konferencji prasowej przed zorganizowanej przed budynkiem Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
- Mamy nadzieję, że błędy a także wątpliwości natury prawnej wskazane w opinii Ordo Iuris, będą dla wojewody podstawą, by uchylić tę uchwałę - mówił Przemysław Majewski. Zaznaczał, że Ordo Iuris w swojej opinii wskazuje na zastrzeżenia natury prawnej dotyczące m.in. ustawy o samorządzie gminnym.
- W art. 30 o samorządzie gminnym, określającym zadania własne gminy, nie jest przypisana działalność, która jest zawarta w "Modelu" - mówił Majewski. Stwierdził także, że w uchwale Rady Miasta zawarte są "sformułowania sprzeczne z polskim porządkiem prawnym". Dodał, że sprawia to, iż pojawiają się wątpliwości, dotyczące zgodności uchwały z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej.
- Wojewoda już wcześniej w wywiadzie dla Gościa Niedzielnego wyraził swoje zaniepokojenie tym, w jaki sposób ten "Model" został uchwalony. Mamy nadzieję, że przychyli się do naszej prośby - powiedział Majewski.
Na problem braku odpowiednich badań, poprzedzających prace nad uchwałą, wskazał Marek Skiba. - Uchwała dotyczy środowiska lokalnego - miasta Gdańska. Sami autorzy tej uchwały przypominają, że nie wykonano żadnych badań na społeczności lokalnej, które potwierdziłyby tezę dotyczącą np. dyskryminacji osób homoseksualnych, ale także pozostałych, których model dotyczy - mówił.
M. Skiba stwierdził też, że uchwała opiera się "wyłącznie na badaniach ogólnopolskich lub też na tzw. tendencjach światowych". - Możecie państwo znaleźć nagranie, na którym urzędnicy Miasta Gdańska przypominają, że tego typu badania będą wykonywać dopiero po uchwaleniu "Modelu na Rzecz Równego Traktowania". Takie działanie jest niezgodne z prawem. Bez badań na środowisku lokalnym uchwałodawca nie może przystępować do procedowania nowego prawa - powiedział M. Skiba.
- W tym momencie nie mówimy o sprawach ideologicznych, ale prawnych. Chodzi o podejście do problemu i konkretnych zapisów - podkreślał Waldemar Jaroszewicz.
- Złożenie u wojewody pisma w tej sprawie jest kolejnym działaniem podejmowanym przez Odpowiedzialny Gdańsk. Naszym celem nie była tylko praca nad "Modelem". Z momentem jego uchwalenia nie rezygnujemy z dalszej pracy. To pierwszy krok po uchwaleniu tej uchwały - powiedział Jaroszewicz.
- Kolejne, będą się wiązały z działaniami dotyczącymi strony prawnej, czyli powołania stowarzyszenia. Będzie ono pełniło funkcje strażnicze. Nie ufamy władzom Gdańska. To jest wynikiem naszych doświadczeń nad "Modelem". Widzimy, że trzeba pilnować i zwracać uwagę na wszystkie podejmowane przez miasto poczynania - ujawnił W. Jaroszewicz. W jego ocenie funkcje strażnicze w stowarzyszeniach lokalnych są dzisiaj w Polsce zbyt mało wykorzystywane.
- Czeka nas jeszcze większa praca nad kształtowaniem świadomości społeczeństwa i aktywizowania go do tego, by zwracało uwagę na to, co dzieje się głównie w edukacji - dodaje Jaroszewicz.
Przeczytaj także: Co wojewoda zrobi z "Modelem"?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.