Dwaj astronauci z załogi amerykańskiego wahadłowca Discovery wyszli w piątek w otwartą przestrzeń kosmiczną, by odłączyć od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) nieużywany już pusty zbiornik amoniaku, zasilającego układ chłodzenia.
Jest to pierwszy z trzech kosmicznych spacerów, jakie w trakcie obecnego lotu Discovery odbyć mają astronauci Rick Mastracchio i Clayton Anderson.
W piątek odłączyli oni przewody, łączące korpus stacji ze starym zbiornikiem oraz zdjęli mocowania nowego zbiornika amoniaku w ładowni wahadłowca, by mógł on zostać przytwierdzony do zdalnie sterowanego wysięgnika.
Wymiana zbiorników nastąpi podczas drugiego spaceru kosmicznego w sobotę, a sfinalizowanie montażu przewidziane jest na wtorek.
Mastracchio i Anderson mieli pierwotnie również wykonać pewne prace przy bateriach słonecznych ISS. Przeniesiono to jednak do programu następnej misji wahadłowca, gdy skafandry astronautów będą lepiej zabezpieczone przed porażeniem prądem.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.