Rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Grzegorz Hlebowicz poinformował w piątek PAP, że podjęto decyzję o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Polską, z wyjątkiem lotnisk w Krakowie i Rzeszowie.
Przestrzeń powietrzna nad Polską, poza dwoma lotniskami w Małopolsce, jest zamknięta od 8 rano w piątek do odwołania - powiedział Hlebowicz. Decyzja ta jest związana z wybuchem wulkanu na Islandii i chmurą pyłu, który utrudnia ruch lotniczy.
"Oznacza to, że na lotniska nie mogą przylatywać ani startować z nich samoloty. Ruch może się odbywać jedynie w podkrakowskich Balicach i na lotnisku w Rzeszowie" - dodał.
Powodem jest wybuch wulkanu Eyjafjoell na Islandii w okolicy lodowca Eyjafjallajoekull. Chmury pyłu zanieczyściły atmosferę, ograniczając widoczność. Popioły wulkaniczne mogą zagrażać bezpieczeństwu ruchu lotniczego.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.