Jeżeli komuś łatwiej atakować chrześcijan, to nie znaczy, że jesteśmy w ogóle bierni. Czy wszystko, co mamy do zaoferowania, to musi być sprzeciw, atak? Boję się, aby chrześcijaństwo nie stało się lożą szyderców. Z jednej strony trudno nie reagować, ale z drugiej zastanawiam się, gdzie jest ta granica, gdzie trzeba wciąż organizować akcje sprzeciwu - mówił w czasie Tygodnia Społecznego w Radomiu dziennikarz Gościa Niedzielnego.
Czy chrześcijanie mogą jeszcze mówić własnym głosem? Zastanawiali się uczestnicy pierwszego spotkania w ramach Tygodnia Społecznego w Radomiu. W panelu, który odbył się 19 kwietnia w kościele Matki Bożej Miłosierdzia uczestniczyli: Grzegorz Górny z Frondy i Jacek Dziedzina z Gościa Niedzielnego.
Spotkanie rozpoczęło od Mszy świętej, którą celebrował biskup Henryk Tomasik. W homilii mówił, że religia ma prawo do obecności w życiu społecznym, aby kształtować człowieka i społeczeństwo. Dodał także, że dobrze rozumiana wolność ukierunkowana jest na miłość, że dobrze rozumiana wiara ma wymiar społeczny.
Mówi ks. Andrzej Jędrzejewski, organizator spotkania:
Jeśli nie slyszysz radia spróbuj inny strumień lub zewnętrzny player
KAI
Mówi ks. Andrzej Jędrzejewski:
Podczas panelu Grzegorz Górny powiedział, że przypadek Alicja Tysiąc kontra Gość Niedzielny pokazuje, że w Polsce zaczynają mieć miejsce procesy, które od dłuższego czasu są obecne na zachodzie Europie. Przytoczył tu przypadek z Wielkiej Brytanii, gdzie Rada Miejska Oksfordu uchwaliła, że Boże Narodzenie stanie się Zimowym Świętem Światła. - Przeciwko byli muzułmanie i Żydzi, natomiast z ust chrześcijan, głównie anglikanów nie było takiego głosu. Jak będzie wyglądało to w Polsce, w dużej mierze będzie zależeć, jak zachowa się opinia publiczna, czy będzie w stanie zaprotestować - zauważył Grzegorz Górny.
Jacek Dziedzina mówił, że tego typu prowokacje będą się pojawiały częściej. - Nie powinniśmy szukać w naszej aktywności sposobu zaradzenia temu, nie powstrzymamy tego typu działań. Jeżeli komuś łatwiej atakować chrześcijan, to nie znaczy, że jesteśmy w ogóle bierni. Czy wszystko, co mamy do zaoferowania, to musi być sprzeciw, atak? Boję się, aby chrześcijaństwo nie stało się lożą szyderców. Z jednej strony trudno nie reagować, ale z drugiej zastanawiam się, gdzie jest ta granica, gdzie trzeba wciąż organizować akcje sprzeciwu - mówił dziennikarz Gościa Niedzielnego.
Z kolei Grzegorz Górny zauważył, że polityka zaczyna sobie rościć prawo wiązania ludzkich sumień. Mówił, że są kraje, gdzie warunkiem dostania dyplomu lekarza jest dokonanie aborcji. Stwierdził, że takie decyzje wykluczają z szeregu dyplomowanych lekarzy wierzących chrześcijan. - Albo ostatnia decyzja w Wielkiej Brytanii, gdzie nakazano katolickim sierocińcom oddawanie dzieci do adopcji parom homoseksualnym. Państwo próbuje zdetronizować Boga - podkreślił Górny.
Dzisiaj w Resursie Obywatelskiej odbędzie się kolejne spotkanie w ramach Tygodnia Społecznego w udziałem Wojciecha Cejrowskiego. Dyskusja będzie dotyczyć wolności religijnej, katolikach w III RP i globalnej wiosce. Początek o godzinie 18.00.
Organizatorem Tygodnia Społecznego jest Akcja Katolicka Diecezji Radomskiej i Stowarzyszenie Civitas Christiana. Tegoroczne spotkania odbywają się pod hasłem: Wolność - Kryzys - Globalizacja. Wyzwania współczesności w świetle społecznej encykliki Benedykta XVI.