W komentarzach uczestników Synodu powtarza się wątek słuchania młodych. W różnych kontekstach.
Brat Alois: wysłuchać młodych, ale na modlitwie
Młodych trzeba wysłuchać, ale trzeba to robić w kontekście modlitwy, wspólnego słuchania Słowa Bożego – uważa brat Alois, przeor Wspólnoty z Taizé. Dzieląc się wrażeniami z pierwszych dni synodu, zauważa on sygnalizowaną przez przedstawicieli różnych krajów potrzebę rozwoju posługi „słuchania”. Coś takiego dzieje się już od wielu lat w Taizé, ale musi temu towarzyszyć modlitwa, niekiedy wspólne milczenie, bo młodzi przychodzą z poważnymi problemami, a my nie mamy gotowych odpowiedzi – dodaje brat Alois.
Przeor ekumenicznej wspólnoty przyznaje, że młodych przyciąga też dzisiaj piękno wspólnej modlitwy.
“Tak, piękno przyciąga młodych, ale piękno proste. Nie elitarna estetyka dla nielicznych, lecz piękno dostępne dla wszystkich, to które wypływa z udziału we wspólnej modlitwie, w liturgii. W Taizé nie znaleźliśmy rozwiązania, ale naszą małą drogę – powiedział Radiu Watykańskiemu br. Alois. – Są to śpiewy, które pomagają w bardziej duchowym udziale w modlitwie. I jest to bardzo piękne, bo w ten sposób młodzi niosą również nas w swojej modlitwie. To nie tylko my zapalamy do niej młodych, ale również i młodzi wspierają nas w modlitwie swym udziałem w pieśniach, a także w ciszy.”
Kard. Versaldi: prowadzić dialog i nie unikać wymagań
Na potrzebę prowadzenia dialogu z młodymi, ale bez uganiania się za sondażami i ulegania im zwrócił uwagę prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej w wywiadzie, którego udzielił Radiu Watykańskiemu. Podkreślił także znaczenie słuchania młodych, ale także wzajemnego słuchania się uczestników synodu.
Kard. Giuseppe Versaldi wskazał na wiele pięknych świadectw, które usłyszał w czasie wystąpień synodalnych. Niosą one ze sobą nadzieję, ale napełniają niepokojem z powodu wielu trudności, jakie niesie ze sobą proces globalizacji w różnych krajach świata. Odnosząc się do świadectwa, często heroicznego, jakie dają młodzi w krajach o mniejszości katolickiej zaznaczył, że oni naprawdę szukają Boga i Kościoła, jako drogi prowadzącej do Chrystusa.
Mówiąc o potrzebie dialogu watykański purpurat wskazał także na trudności, jakie niesie on ze sobą"
"Dialog między Kościołem a młodymi nigdy nie był łatwy. Ważne jest przede wszystkim to, aby Kościół był obecny pośród ludzi, tak jak Jezus. Prowadzenie dialogu oznacza słuchanie i rozumienie ludzi pokazując im, że ich się kocha nawet, jeżeli jest to obecność, która niesie ze sobą poświecenie. Dialog bywa trudny również dlatego, że słuchanie nie może być prostą zgodą na to, co jest. Jezus też słuchał ludzi, kochał ich, szedł z nimi, dawał odpowiedzi na ich pytania, ale stawiał także wymagania. Szukał tego jak zrozumieć to, czego brakowało w rozumieniu ludzi i także tego, co było do zmiany. To nie jest proste: łatwiej bowiem jest wsłuchiwać się w sondaże, iść tam, gdzie nas oklaskują, szukać kompromisu – zauważył kard. Versaldi. - Dlatego Kościół miał zawsze problem z dialogiem, gdyż proponuje trudną drogę, drogę nawrócenia, ale nawrócenia, które prowadzi ku temu co dobre, ku szczęściu i radości: ale to są wąskie drzwi. Dlatego bardzo wymagającą rzeczą jest, by dialog mógł być spontaniczny. Staje się łatwiejszy, gdy za słowami i słusznymi wartościami idzie świadectwo miłości. Jezus przyciągnął ludzi do siebie, gdy wisiał na krzyżu, gdzie nie mógł więcej mówić. Kiedy mówił wielu Go opuściło, nawet wtedy, gdy czynił cuda. I Kościół, który nie czyni cudów, musi podejmować dialog tak, jak czynił to Jezus."
Abp Hollerich: głoszenie Ewangelii - priorytetem w pracy z młodzieżą
Priorytetem w pracy z młodzieżą jest głoszenie Ewangelii - powiedział arcybiskup Luksemburga Jean-Claude Hollerich. W rozmowie z agencją ACI przewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej wyraził nadzieję, że uczestnicy trwającego w Watykanie zgromadzenia Synodu Biskupów nt. młodzieży skierują Kościół na drogę poszukiwania nowych sposobów głoszenia jej dobrej nowiny.
Zdaniem hierarchy, który dużą część swej posługi kapłańskiej spędził na pracy z młodzieżą, trzeba zaufać ludziom młodym, okazywać im, że ich doceniamy, kochamy i że są dla nas ważni. Za istotne dla przyszłości Unii Europejskiej uznał to, by dostrzegali oni dla siebie możliwości życiowe, mieli środki na założenie rodziny i mogli iść własną drogą.
Ma on nadzieję, że synod stanie się wyzwaniem dla Kościoła, by nowymi metodami głosił młodzieży Ewangelię. - Trzeba odłożyć na bok obraz Kościoła staromodnego, gdyż orędzie Ewangelii nie jest staromodne i potrzebujemy go na przyszłość - stwierdził abp Hollerich.
Wskazał, że synod jest potrzebny do tego, by porozmawiać o duszpasterstwie młodzieży, aby na nowo postawiła Boga w centrum swego życia i aby powiedzieć ludziom młodym, jak wspaniałymi ludźmi mogą się stać.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.