Rodzice mogą skorzystać z ulgi prorodzinnej także wtedy, gdy ich dzieci są już pełnoletnie. Ulga przysługuje do 25. roku życia, pod warunkiem, że osoby te uczą się lub studiują i nie uzyskały dochodów przekraczających w roku podatkowym 3089 zł - informuje Ministerstwo Finansów.
Resort finansów przyznaje w komunikacie, że z ulgą prorodzinną wiążą się wątpliwości. Dotyczą one przede wszystkim rozliczeń w przypadku, gdy dzieci uczą się lub studiują do ukończenia 25. roku życia.
MF informuje, że zasady korzystania z ulgi rodzinnej reguluje art. 27f ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. Od 1 stycznia 2009 r. ulgę rozlicza się miesięcznie, a odliczeniu podlega kwota 92,67 zł miesięcznie na każde dziecko.
"Małżonkowie wychowujący dzieci powinni pamiętać, że roczna kwota odliczenia dotyczy łącznie obojga rodziców. Zasada ta dotyczy także opiekunów prawnych dziecka albo rodziców zastępczych pozostających w związku małżeńskim. Przysługującą im roczną kwotę odliczenia mogą odliczyć od podatku w częściach równych lub w dowolnie ustalonej proporcji" - pisze MF na swojej stronie internetowej.
Resort zwraca uwagę, że przepis art. 27f ust. 3 ustawy PIT, dotyczący podziału miesięcznego odliczenia na dni, obejmuje wyłączcie sytuacje, gdy w trakcie miesiąca dziecko zostaje przekazane spod opieki rodziców pod opiekę innej osoby, albo do rodziny zastępczej. Zasada ta nie dotyczy rodziców, którzy osobno wychowują dzieci. W związku z tym liczba dni, podczas których jeden z rodziców faktycznie opiekował się dzieckiem, nie wpływa na miesięczną kwotę odliczenia.
MF wyjaśnia, że z ulgi mogą skorzystać także osoby wychowujące pełnoletnie dzieci - do ukończenia 25. roku życia. Jest jednak kilka warunków. Przede wszystkim muszą one uczyć się lub studiować (także za granicą). Poza tym, w roku podatkowym, którego dotyczy odliczenie, nie mogą uzyskać dochodów opodatkowanych według skali podatkowej lub z kapitałów pieniężnych opodatkowanych przy zastosowaniu 19-proc. stawki w łącznej wysokości przekraczającej 3089 zł. "Fakt otrzymywania przez dziecko renty nie pozbawia prawa do ulgi" - zaznacza MF.
"Niewątpliwie osoba kończąca pewien etap swojego kształcenia formalnie przestaje być uczniem określonej szkoły z chwilą otrzymania świadectwa. Jednakże osoba, która zamierza kontynuować naukę, z chwilą ukończenia szkoły nie traci automatycznie statusu osoby uczącej się" - napisano w komunikacie.
Ministerstwo informuje, że osoby, które formalnie kończą szkołę, a następnie podejmują naukę z początkiem roku szkolnego w innej szkole systemu oświaty lub z początkiem roku akademickiego w szkole wyższej, należy traktować jako osoby uczące się w rozumieniu przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
"Ewentualna decyzja co do zaprzestania dalszej nauki zapada często dopiero wtedy, gdy ostatecznie zamykane są procesy rekrutacyjne do szkół i szkół wyższych, tj. w miesiącu wrześniu. Stąd uczniowie ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych do tego czasu powinni być traktowani jako osoby uczące się w szkole w rozumieniu przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych" - uważa MF.
Resort napisał w podsumowaniu, że w przypadku uczniów kontynuujących naukę w szkole, ulga przysługuje za wszystkie miesiące roku podatkowego. Podobnie jest z maturzystami, którzy podejmują naukę w szkole wyższej. Natomiast w przypadku maturzystów, którzy nie kontynuują nauki - ulga przysługuje także za miesiące wakacyjne.
Jeżeli student kształci się w dwóch etapach (studia licencjackie i magisterskie) - ulga przysługuje za wszystkie miesiące roku podatkowego w sytuacji, gdy po zdaniu egzaminu student został zakwalifikowany na studia magisterskie.
"Jeżeli jednak studia nie są kontynuowane lub występuje przerwa (na przykład student nie od razu podejmuje kolejny etap studiów), to ulga przysługuje tylko za miesiące nauki włącznie z miesiącem, w którym został złożony egzamin dyplomowy" - wyjaśnia MF.(PAP)
mmu/ je/ mow/
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.