W warszawskiej Klinice Budzik ze śpiączki obudziła się 7-letnia Łucja. Jest szansa na powstanie podobnej placówki dla dorosłych na Bródnie.
Siedmioletnia Łucja uległa groźnemu wypadkowi na początku lipca tego roku. Zapadła po nim w śpiączkę.
Do Kliniki Budzik trafiła w sierpniu i od razu zaczęła się jej intensywna rehabilitacja neurologiczna. Postępy były zaskakujące. Dziewczynka powróciła do pełnej świadomości. Na początku października postawiła pierwsze kroki i jeszcze w tym miesiącu opuści placówkę.
Do tej pory w Budziku rehabilitacji poddano 97 pacjentów. 50 z nich udało się przywrócić do świadomego życia. Jak informuje na swojej stronie klinika, w tej chwili ma wolne łóżka.
Trudniejsza sytuacja jest w olsztyńskim Budziku dla dorosłych, który wzorowany był na warszawskiej placówce dla dzieci. Tamtejsza klinika ma tylko osiem łóżek. W kolejce na nie czeka 800 pacjentów.
Jak poinformowała w mediach Ewa Błaszczyk-Janczarska, prezes Fundacji "Akogo?", która wybudowała wzorcowa klinikę rehabilitacyjną przy oddziale Rehabilitacji Neurologicznej w Centrum Zdrowia Dziecka – Centralnym Szpitalu Dziecięcym w Polsce, ostatnio został podpisany list intencyjny pomiędzy kliniką a marszałkiem Adamem Struzikiem i prezes Szpitala Bródnowskiego w sprawie powstania kliniki dla dorosłych na Bródnie.
Klinika Budzik w Międzylesiu została uruchomiona w lipcu 2013 roku jako pierwszy w Polsce wzorcowy szpital dla dzieci po ciężkich urazach mózgu. Dysponuje 15 łóżkami z pełną infrastrukturą niezbędną do hospitalizacji i rehabilitacji neurologicznej. Jest połączona łącznikiem z oddziałem Rehabilitacji Pediatrycznej w CZD w Warszawie.
Do przyjęcia do kliniki kwalifikowane są dzieci po urazie, w konsekwencji którego doszło do ciężkiego niedotlenienia mózgu, z syndromem apalicznym (z wyłączeniem urazów okołoporodowych i chorób metabolicznych genetycznie uwarunkowanych).
Przyjmowane są dzieci przebywające w śpiączce nie dłużej niż 12 miesięcy od urazu lub 6 miesięcy, jeśli śpiączka wystąpiła z przyczyn nieurazowych. Leczenie w Klinice trwa do 12 miesięcy, z możliwością przedłużenia o kolejne trzy miesiące.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.