W Rydze kilka tysięcy osób różnych wyznań wzięło udział w minioną sobotę (20 października) w specjalnym narodowym spotkaniu modlitewnym w intencji ojczyzny. Inicjatywa odbyła się w ramach obchodów stulecia niepodległości Łotwy.
Spotkanie odbyło się w stołecznej hali sportowej Skonto Halle i zostało przygotowane przez ewangelicką wspólnotę „Chrystus dla świata” z miasta Limbażi. Imponująca była nie tylko frekwencja, ale również oprawa muzyczna z udziałem kilkusetosobowego chóru. Obok modlitwy zabrzmiały mocne słowa ewangelizacji w charyzmatycznym stylu, po łotewsku i rosyjsku, skierowane do współczesnych Łotyszy.
Mówcy – duchowni katoliccy i protestanccy, a wśród nich m.in. kard. Jānis Pujats – przypominali o chrześcijańskich korzeniach Łotwy i o współczesnych zagrożeniach uderzających w podmiotowość narodu, ludzkie życie, moralność i rodzinę. Padło m.in. stwierdzenie, że nie można modlić się słowami łotewskiego hymnu „Boże, błogosław Łotwę”, jeśli samemu zamyka się serce na Ewangelię. W czasie spotkania zbierano też podpisy pod społeczną petycją do niedawno wybranego sejmu o ochronę – zwłaszcza w programach szkolnych – wartości rodziny opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety.
Współcześnie zamachy na życie tracą charakter przestępstwa i zyskują status prawa.
"Konsultacje się zakończyły, wszystkie szczegóły zostaną podane później".
Słowa Trumpa o konieczności przejęcia przez USA Grenlandii należy traktować poważnie.
Zapobieganie nadużyciom nie jest kocem, którym należy przykryć sytuacje kryzysowe.
W najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.