Wejście we wtorek na szczyt Annapurny (8091 m) dało Piotrowi Pustelnikowi Koronę Himalajów. Łodzianin stanął na wierzchołku czternastego w karierze ośmiotysięcznika wraz ze Słowakiem Peterem Hamorem. Tego dnia weszła również Kinga Baranowska z Warszawy.
Wcześniej Koronę Himalajów z polskich alpinistów osiągnęli Jerzy Kukuczka (jako drugi na świecie w 1987) i Krzysztof Wielicki (jako piąty w 1996 roku). W sumie szczyci się nią 20 osób. Tą dwudziestą jest 59-letni Pustelnik.
Dopiero we wtorek 27 kwietnia, o godzinie 13.45 czasu nepalskiego (10.45 polskiego), po czterech nieudanych próbach w 2004, 2005, 2006 i 2008 roku, Annapurna, zwana "zabójczą górą", wpuściła w końcu Pustelnika na szczyt. Zniechęcała jak mogła, burzą z piorunami, obfitym śniegiem i huraganowym wiatrem.
"Nie wiem czy mam teraz pić herbatę, czy nie? - zastanawiał się Pustelnik po zejściu do obozu IV na wysokości 7100 m. - Jeszcze do mnie nie dociera, że byłem na szczycie. Tak na dobre cieszyć się będziemy dopiero w bazie" - zaznaczył.
Baranowska dodała, że jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc na całej rozległej Annapurnie jest odcinek między obozem drugim (5800 m) i trzecim (6500 m). Czeka ich bardzo trudne zejście - mówiła wczoraj.
"Wchodziliśmy w huraganowym wietrze, jesteśmy przemarznięci. Annapurna pokazała swe oblicze. Czeka nas jeszcze długa i trudna droga do bazy. Tam tak naprawdę będzie nasz szczyt. I wtedy dopiero będziemy się cieszyć: Piotr z Korony, ja z jej połowy. Dziękuję Annapurnie, że pozwoliła nam stanąć na swym wierzchołku, proszę ją jeszcze o bezbieczne zejście" - przekazała z obozu IV Baranowska.
Dziś uczestnicy wyprawy podążać będą do obozu II. Po przespanej w nim nocy wyruszą do bazy położonej na ok. 4100 m n.p.m.
Pustelnik, z zawodu inżynier chemik, doktor nauk technicznych, w latach 1990-2008 wszedł na 13 ośmiotysięcznych szczytów. We wtorek stanął na ostatnim, czternastym w Koronie Himalajów. Wspinał się razem z Peterem Hamorem, wyśmienitym alpinistą i serdecznym przyjacielem - jak zaznaczył. Słowak jest jedynym na świecie, który zdobył Annapurnę dwukrotnie.
Pochodząca z Wejherowa 34-letnia Baranowska, która od 2001 roku mieszka w Warszawie, z wykształcenia geograf i ekonomistka, ma obecnie w dorobku siedem ośmiotysięczników. Na trzech: Dhaulagiri, Manaslu i Kanczendzondze stanęła jako pierwsza Polka, a na Annapurnie jako druga, po Wandzie Rutkiewicz. We wtorek wspinała się razem z Rumunem Horią Colibasanu.
Od czasu pierwszych zdobywców w 1950 roku na Annapurnę wspięło się dotychczas niewielu ponad 100 alpinistów, z czego połowa pozostała tam na zawsze. Dla porównania liczba wejść na Mount Everest wynosi ok. 4 tys
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.