Piłkarska reprezentacja Polski w ampfutbolu pokonała Hiszpanię 1:0 (1:0) i zajęła siódmą pozycję w mistrzostwach świata w meksykańskim San Juan de los Lagos. Bramkę strzelił Bartosz Łastowski w 8. minucie. W finale Angola wygrała karnymi z Turcją 5:4.
Wcześniej w spotkaniu o miejsca 5-8 Polacy przegrali z Anglią 0:2 (0:2).
Biało-czerwoni w fazie grupowej wygrali z Kolumbią i Kostaryką po 1:0 oraz ulegli Japonii 0:2. Ta ostatnia porażka zepchnęła ich na trzecią lokatę w tabeli i spowodowała brak rozstawienia w losowaniu. W 1/8 finału podopieczni trenera Marka Dragosza pokonali Haiti 2:1. W ćwierćfinale zaś przegrali rzutami karnymi 2:3 z Angolą; po dogrywce był wynik 3:3.
W półfinałach Meksyk uległ Turcji 0:4, natomiast Angola zwyciężyła Brazylię 2:1. W finale Angola wygrała karnymi 5:4 z Turcją.
Początki tej dyscypliny w Polsce sięgają 2011 roku. Biało-czerwoni w debiucie w MŚ sześć lat temu zostali sklasyfikowani na 11. pozycji. Dwa lata później wywalczyli już czwarte miejsce. Przed rokiem z kolei błysnęli, zdobywając brązowy medal mistrzostw Europy.
Cztery lata temu zespół mógł wziąć udział w mundialu dzięki zbiórce pieniędzy, w której niepełnosprawnych piłkarzy wsparli kibice. Obecnie reprezentacja może liczyć na sponsorów. Wśród nich jest m.in. Robert Lewandowski, który wysłał biało-czerwonym wiadomość wideo ze słowami wsparcia. Producent napoju energetycznego z kolei zamieścił zdjęcia zawodników kadry w ampfutbolu na butelkach swojego produktu.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.