Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała w środę, że podjęła decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada. - Nie tak powinno wyglądać świętowanie stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę - powiedziała.
Prezydent Warszawy, uzasadniając decyzję, wskazała m.in. na to, że rezolucja Parlamentu Europejskiego z października br. w sprawie wzrostu liczby neofaszystowskich aktów przemocy wzywa państwa członkowskie do podjęcia kroków przeciwko mowie nienawiści i przemocy.
"Dwukrotnie pisałam do ministra (sprawiedliwości Zbigniewa) Ziobry w sprawie delegalizacji ONR (Obóz Narodowo-Radykalny), a wiemy, że przewodniczący marszu jest osobą, która pełni funkcję w pruszkowskim ONR. On zresztą podpisał się pod wnioskiem do wojewody o zorganizowanie tego marszu. Uważam z całą odpowiedzialnością, że nie tak powinno wyglądać stulecie odzyskania niepodległości przez polskie państwo, stąd moja decyzja o zakazie marszu" - oświadczyła prezydent stolicy na konferencji prasowej w środę.
Dodała, że konsultowała tę decyzję z prezydentem-elektem stolicy Rafałem Trzaskowskim.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chodzi o zabezpieczenie przed zagrożeniami płynącymi z Rosji.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.