Do ustalenia pozostały jeszcze szczegóły, ale odwiedziny Ojca Świętego są niemal pewne.
Papież Franciszek odwiedzi Rumunię, prawdopodobnie już na wiosnę przyszłego roku – powiedział abp Ioan Robu, przewodniczący tamtejszego episkopatu. Do ustalenia pozostały jeszcze szczegóły, ale odwiedziny Ojca Świętego są niemal pewne – dodał metropolita Bukaresztu.
Biskupi z Rumunii i Mołdawii przebywali w tych dniach w Watykanie z wizytą ad limina. Ponad godzinę rozmawiali z Papieżem Franciszkiem. Mogli też koncelebrować z nim Mszę w kaplicy domu św. Marty. Na zakończenie wizyty wyznali, że zostali umocnieni w wierze oraz otrzymali mocny pokarm duchowy.
Chrześcijanie w Rumunii tworzą bogatą mozaikę wyznaniową. Bardzo dobre są relacje pomiędzy wiernymi obu obrządków w łonie kościoła katolickiego. Trudniejsze są relacje grekokatolików z Cerkwią prawosławną. Duży wpływ ma na to problem restytucji świątyń odebranych Kościołowi greckokatolickiemu po 1948 r.
Problemem Kościoła w Rumunii, ciągnącym się od czasów komunistycznych pozostaje niechęć wiernych do aktywnego włączania się w życie wspólnoty. Ludzie korzystają z posług, uczestniczą w kulcie, ale nie zależy im często na głębszej przynależności do Kościoła. Abp Robu zauważył, że obecna sytuacja w relacjach z Cerkwią prawosławną nie przypomina już tej z czasów pielgrzymki Jana Pawła II, kiedy na jej czele stał patriarcha Teoktyst.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.