„Wielokrotnie uczyła mnie pokory i dogłębnie wzruszała niezwykła łaska i zdolność do przebaczania, którą widziałem w tych, którzy tak wiele wycierpieli”.
Ekstremizm i podziały nie są w żadnym wypadku nieuniknione – podkreślił książe Karol podczas specjalnego nabożeństwa za prześladowanych chrześcijan, jakie miejsce w Opactwie Westminsterskim w Londynie. Brytyjski następca tronu odniósł się do trudnej sytuacji wyznawców Chrystusa i wezwał do pokojowego współistnienia wyznawców różnych religii.
„Spotkałem wielu chrześcijan, którzy z ogromnie inspirującą wiarą i odwagą znoszą ucisk i prześladowanie lub którzy uciekli, aby go uniknąć. Wielokrotnie uczyła mnie pokory i dogłębnie wzruszała niezwykła łaska i zdolność do przebaczania, którą widziałem w tych, którzy tak wiele wycierpieli” – mówił brytyjski książe. Stwierdził on także, że przebaczenie nie jest biernością lub służalczością, ale „aktem najwyższej odwagi” oraz „determinacją do tego, by miłość zatriumfowała nad nienawiścią”.
Liturgii w kolegiacie św. Piotra w Westminsterze przewodniczył anglikański prymas Justin Welby. Kilka dni temu ostrzegał on, że chrześcijaństwo na Bliskim Wschodzie jest bliskie wyginięcia. Lider Kościoła anglikańskiego podkreślił, że „życie w kraju, gdzie rząd lub grupy zbrojne, a nawet mniejszości uważają, że powinieneś zostać skazany na zapomnienie z powodu twojej wiary w Chrystusa, jest doświadczeniem nieporównywalnym z żadnym innym”.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.