Zabójcy zatrzymali pastora na polu, ścięli go i przekazali głowę wdowie po nim, nakazując jej powiadomić władze.
Zbrojne grupy partyzanckie w prowincji Cabo Delgado na północy Mozambiku wzmocniły swoją aktywność, siejąc terror pośród lokalnej społeczności. Lokalna gazeta podała, że samozwańczy dżihadyści, którzy od dawna deklarują związki z tzw. Państwem Islamskim, ścięli w okręgu Macomia ewangelickiego pastora.
Żona ofiary, mieszkanka wsi Nova Zambézia, zgłosiła się w środę do komendy powiatowej policji z workiem zawierającym głowę męża. Kobieta powiedziała, że zabójcy zatrzymali pastora na polu, ścięli go i przekazali głowę wdowie po nim, nakazując jej powiadomić władze.
To jedynie ostatni z serii podobnych ataków, które od października 2017 r. uderzają w bogate w złoża naturalne regiony Cabo Delgado. Starcia dżihadystów z siłami bezpieczeństwa doprowadziły do wysesiedlenia 800 tys. osób i spowodowały śmierć 3 tys. ludzi. Islamiści przeszli ostatnio do prowincji Niassa po wspólnej ofensywie sił Mozambiku, Rwandy i sąsiednich krajów.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.