Po wieloletnich staraniach gmina żydowska w Turynie zwolniła z pracy głównego rabina tego miasta Alberto Somekha. Zarzucano mu od dawna ortodoksję, będącą nie do pogodzenia z klimatem tolerancji i liberalizmu, jaki panuje w liczącej 900 członków społeczności.
Sprawą zajęło się kierownictwo związku Żydów włoskich UCEI, a powołana przez niego specjalna komisja odrzuciła wczoraj odwołanie rabina od decyzji gminy o jego zwolnieniu.
Alberto Somekh, urodzony w Iranie, przybył do Turynu z Mediolanu w 1992 roku. - Surowość, z jaką egzekwował przestrzeganie reguł judaizmu sprawiła, że wiele osób przestało uczęszczać do synagogi - twierdzą członkowie wspólnoty.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.