Samolot pasażerski lecący z Hong Kongu wylądował w sobotę na lotnisku w Vancouver w asyście kandyjskich myśliwców F-18 Hornet ze względu na "zagrożenie bezpieczeństwa" - pojnformował rzecznik Dówdztwa Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej (NORAD).
Rzecznik nie sprecyzował na czym polegało to zagrożenie. Wiadomo jedynie, że policja wszczęła dochodzenie.
Według agencji prasowej Canadian Press, źródła w kanadyjskim ministerstwie obrony ujawniły, że na pokładzie samolotu przewoźnika Cathay Pacific istniało niebezpieczeństwo wybuchu bomby.
Samolot po wylądowaniu został skierowany do położonej na uboczu części lotniska, gdzie ewakuowano pasażerów i załogę.
Nikomu nic się nie stało, a część pasażerów ogóle nie zorientowała się, że samolot był eskortowany przez myśliwce.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.