Do rekordowo niskiego poziomu spadło zaufanie Włochów do papieża i Kościoła - wynika z sondażu, opublikowanego w poniedziałek na łamach dziennika "La Repubblica". Zaufanie do Benedykta XVI ma 46,6 procent ankietowanych.
Analizie na łamach włoskiej gazety poddano wyniki z siedmiu ostatnich lat. W 2003 roku zaufanie do Jana Pawła II miało 77,2 procent Włochów. W 2007 roku, gdy od dwóch lat na czele Kościoła katolickiego stał już obecny papież, ufało mu 53,7 proc. mieszkańców Italii. Ten sam wskaźnik zanotowano przed rokiem. Od 2009 r. spadł on o 7 procent.
Według instytutu sondażowego Demos zaufanie do Kościoła ma obecnie 47,2 procent Włochów. W ostatnich latach rekordowy był 2003 rok, gdy zaufanie do Kościoła katolickiego we Włoszech sięgało 62,7 procent. W 2009 roku wynosiło 50,4 proc.
Jako przyczyny tego stanu rzeczy wskazuje się w analizie przede wszystkim na skandal pedofilii oraz powolność reakcji między innymi w takich przypadkach oraz wewnętrzne spory w Kościele.
Ponadto 42,5 procent ankietowanych przyznało, że bardzo popiera ideę, by księża mogli się żenić. Zdecydowanie przeciw temu jest 22,2 procent pytanych.
Prawie 62 procent osób stwierdziło, że Kościół starał się zminimalizować i ukryć przypadki pedofilii wśród księży. 13 procent wyraziło zaś opinię, że w odpowiedni sposób reagowano w takich sprawach.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.