Ze względu na wysokie zagrożenie lawinowe szlak prowadzący drogą do Morskiego Oka został zamknięty dla ruchu turystycznego, transportu konnego i samochodowego - poinformowały władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). W Tatrach obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego.
"Ze względu na bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki odradzamy wszelkich wyjść w góry. Szlaki znajdują się pod grubą warstwą śniegu i nie są przetarte. W wielu miejscach potworzyły się głębokie zaspy. Padający śnieg i wiatr powodują zawieje i zamiecie śnieżne, które ograniczają widzialność i utrudniają orientację w terenie co może być przyczyną pobłądzeń" - czytamy w komunikacie turystycznym TPN.
Z uwagi na zamknięcie popularnego traktu i lawinową czwórkę, nie jest możliwe dojście ani wyjście ze schronisk nad Morskim Okiem w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i Dolinie Roztoki.
Czwarty stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że wyzwolenie lawiny jest prawdopodobne na licznych stromych stokach już przy małym obciążeniu dodatkowym. Możliwe jest samorzutne schodzenie licznych średnich, a często również dużych lawin. Niebezpieczny może być nawet spacer dnem doliny, bo zwały śniegu pędzące górskim żlebami mogą osiągać nawet dna dolin.
W słowackiej części Tatr obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.
Biskupi proszą o odmawianie suplikacji. Caritas gliwicka ogłosiła zbiórkę dla powodzian.
Zarządzenie dotyczy mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
Dla zlewni rzek na południu Polski aktualne pozostają ostrzeżenia hydro trzeciego stopnia.
Uważa były piłkarz ręczny, który od lat prowadził zajęcia dla najmłodszych.
Odra utrzymuje się w korycie, nie przelała się przez wały - informują urzędnicy.
Burmistrz Miasta i Gminy Wleń w nocy poinformował, że woda przelała się przez wały.