Kard. Parolin: stoimy ponad podziałami, aby pomóc w rozwiązaniu konfliktu.
W kwestii mediacji Stolicy Apostolskiej w Wenezueli nadal pozostaje aktualne to, co Papież powiedział podczas konferencji prasowej w samolocie. Inicjatywa należy do stron konfliktu – powiedział watykański sekretarz stanu na marginesie konferencji o rocznicy Traktatów Laterańskich. Przypomnijmy, że o mediację w sprawie zażegnania kryzysu poprosił w liście do Franciszka prezydent Maduro. Również Juan Guaidó, lider opozycji, który ogłosił się tymczasowym prezydentem kraju, poprosił Papieża o pomoc: aby, jak to powiedział, usunąć uzurpatorów, powołać rząd przejściowy i przeprowadzić prawdziwie wolne wybory.
Kard. Baltazar Porras, administrator apostolski stołecznego Caracas uważa, że w aktualnych okolicznościach nie ma miejsca na watykańską mediację, o którą prosi Maduro. Jego zdaniem trzeba pamiętać o poprzednich doświadczeniach Stolicy Apostolskiej, kiedy to Maduro prosił o mediację po to, by zyskać na czasie, a następnie nie spełnił warunków, które postawił Watykan. „To była po prostu kpina” – powiedział kard. Porras.
Jego zdaniem, warunki postawione wówczas przez kard. Parolina są nadal aktualne. Są to: wolne wybory, przywrócenie uprawnień zgromadzeniu narodowemu, otwarcie kanałów dla pomocy humanitarnej oraz uwolnienie więźniów politycznych.
Rozmawiając z włoską telewizją katolicką TV2000 watykański sekretarz stanu zadeklarował jednak, że Stolica Apostolska zawsze będzie wspierać pokojowe rozwiązanie konfliktu.
Kard. Parolin: stoimy ponad podziałami, aby pomóc w rozwiązaniu konfliktu
"Jest to neutralność pozytywna Stolicy Apostolskiej – powiedział kard. Parolin. – W tym przypadku, jak i we wszystkich innych sytuacjach, nasza neutralność nie polega na tym, że stoimy w oknie i patrzymy, co się dzieje, jakby nam to było obojętne. My stoimy ponad podziałami po to, w razie potrzeby móc przyczynić się do przezwyciężenia konfliktu".
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.