Modlitwa, działanie i poświęcenie – to trzy główne linie waszego działania, które stały się fundamentem pod wspaniały rozkwit waszej działalności na polu charytatywnym. Od nich zależy dynamizm apostolski i wasza przyszłość. Dlatego zachęcam was, abyście kroczyli tą drogą z odnowionym entuzjazmem – mówił Papież do członków rzymskiego stowarzyszenia Krąg św. Piotra, których przyjął na audiencji z okazji 150. rocznicy powstania.
Franciszek zwrócił uwagę na modlitwę, jako szczególną formę pomocy dla tych, którzy angażują się w pracę na rzecz drugiego człowieka.
“Jeżeli w bracie, którego spotykamy jest obecny Jezus, to działalność charytatywna może stać się doświadczeniem Boga i modlitwy. Nie zapominajcie o sile i wadze modlitwy w waszym życiu i w życiu tych wszystkich, którzy są zaangażowani w pracę charytatywną: domaga się ona umacniania modlitwą i słuchaniem Słowa Bożego - mówił Ojciec Święty. - Sekretem waszej skuteczności jest wierność Chrystusowi i osobisty kontakt z Nim w modlitwie. W ten sposób będziecie gotowi ratować tych, którzy dziś żyją w trudnych warunkach, opuszczeni. Nasze życie jest przeniknięte obecnością Jezusa, Jego uwadze musimy poddać także cierpienia chorych, samotność starszych, obawy biednych, kruchość wykluczonych.”
Papież zachęcił członków Kręgu św. Piotra, aby nadal zwracali swoją uwagę na nowe oblicza biedy, szukając w każdej chwili możliwości niesienia pocieszania i pomocy najbiedniejszym, bez żadnych różnic. Każdy ubogi jest bowiem godny naszej troski, bez względu na wyznawaną religię, pochodzenie czy jakiekolwiek inne uwarunkowania.
Franciszek podziękował także za przekazaną mu ofiarę, która, jak stwierdził, jest kolejnym znakiem otwarcia na osoby będące w potrzebie oraz udziałem w zaangażowaniu Stolicy Apostolskiej w ciągle rosnące potrzeby Kościoła, szczególnie w krajach najbiedniejszych.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.