Kościół w Kanadzie jest w szoku po wczorajszym ataku nożownika na kapłana sprawującego Eucharystię w Montrealu. „Wiemy, że obiekty kultu różnych religii stały się miejscami aktów przemocy. Pragniemy jednak kontynuować drogę pokoju i miłości, wierząc, że mogą one zwyciężyć zło siłą modlitwy i dobra” – oświadczył abp Christian Lépine metropolita Montrealu.
Ofiarą nożownika padł 77-letni o. Claude Grou, były przełożony generalny Zgromadzenia Świętego Krzyża, a obecnie rektor Oratorium św. Józefa w Montrealu. Na szczęście podczas ataku i szamotaniny z kapłanem złamał się nóż. Dlatego obrażenia, które odniósł o. Grou nie są ciężkie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W specjalnym oświadczeniu po tym wydarzeniu abp Christian Lépine, zwrócił się ze słowami umocnienia do rodziny kapłana, do jego zgromadzenia, wolontariuszy oraz pracowników Oratorium św. Józefa. Wspomniał również o osobach obecnych podczas tej Mszy, o wiernych obecnych w tym i innych miejscach oraz o całej społeczności, ponieważ wszyscy są bardzo poruszeni tym, co się stało. W serdecznych słowach wdzięczności zwrócił się do tych, którzy pierwsi podjęli interwencję po ataku na kapłana i z odwagą otoczyli go ochroną. Podziękował policjantom za szybką reakcję oraz ratownikom i personelowi szpitalnemu za ich poświęcenie. Abp Lépine wezwał też wszystkich do modlitwy i spokoju oraz do mężnego wyznawania wiary pod opieką św. Józefa.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.