Jeśli Izba Gmin zaakceptuje do 12 kwietnia umowę o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, to Wspólnota może zgodzić się na to, by brexit został przedłużony do 22 maja - oświadczył w środę w Parlamencie Europejskim szef KE Jean Claude-Juncker.
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May zapowiedziała we wtorek po trwającym ponad siedem godzin posiedzeniu gabinetu w sprawie opuszczenia UE, że jej rząd będzie potrzebował dalszego przedłużenia procesu wyjścia, by wypracować ponadpartyjne porozumienie ws. brexitu. Podkreśliła, że intencją rządu pozostaje wyjście z UE w terminie, który pozwoli na uniknięcie udziału w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
"Mamy jeszcze kilka dni. Jeśli Wielka Brytania będzie w stanie zatwierdzić umowę do 12 kwietnia, to UE powinna zaakceptować odroczenie brexitu do 22 maja" - powiedział podczas debaty w PE szef Komisji Europejskiej. Zadeklarował przy tym otwartość na zmianę deklaracji politycznej, ale nie umowy o wyjściu.
W jego ocenie ci, którzy cieszyliby się z wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez umowy, to ci, którzy chcą osłabić Wspólnotę oraz Zjednoczone Królestwo. "Będziemy pracować do ostatniej chwili, wszystko po to, by uniknąć brexitu bez porozumienia" - zadeklarował Juncker.
Zgodnie z przyjętymi przez 27 szefów państw i rządów na niedawnym szczycie wnioskami Wielka Brytania miała czas do 29 marca (pierwotnej daty brexitu) na przyjęcie w Izbie Gmin umowy o wyjściu. Wówczas brexit mógłby nastąpić 22 maja (tuż przed eurowyborami).
W związku z tym, że tak się nie stało, Londyn miał przedstawić dalsze rozwiązanie lub 12 kwietnia miałby nastąpić twardy brexit. Oświadczenie Junckera sugeruje bardziej elastyczne podejście UE do tej kwestii. Ostateczne zdanie będzie należało do szefów państw i rządów "27", którzy zjadą na szczyt do Brukseli 10 kwietnia.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.