13 teatrów z Polski i Słowacji zaprezentuje 25 przedstawień w ramach 9. Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek "Katowice - dzieciom", który rozpocznie się w sobotę w Katowicach.
Co roku lalkowe spektakle zrealizowane w różnorodnych technikach ogląda ok. 3 tys. dzieci. Gospodarzem festiwalu jest Śląski Teatr Lalki i Aktora "Ateneum" - jeden z najstarszych zespołów lalkowych w Polsce, działający od 1945 r.
Organizatorzy chcą prezentować najciekawsze spektakle zrealizowane dla dziecięcej publiczności. "Koncentrujemy się na dzieciach, starając się wybierać takie propozycje, które pozwalają rozwijać ich wyobraźnię i prowokować je do twórczego myślenia" - powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach dyrektor festiwalu Krystyna Kajdan.
O nagrody prezydenta Katowic rywalizować będzie w tym roku 6 inscenizacji polskich i 5 słowackich.
Podczas ośmiu dotychczasowych edycji festiwalu w Katowicach prezentowały się teatry z Białorusi, Chin, Chorwacji, Czech, Japonii, Litwy, Niemiec, Rosji, Słowacji, Ukrainy i Węgier. Począwszy od ubiegłego roku zmieniono formułę, zapraszając - oprócz polskich - teatry tylko z jednego kraju. W zeszłym roku z polskimi lalkarzami mierzyli się Węgrzy, w tym będą to Słowacy. Organizator zapewnia słuchawki i symultaniczne tłumaczenie tekstu podczas zagranicznych spektakli.
Autorzy najlepszego przedstawienia otrzymają 8 tys. zł, odtwórcy najlepszej roli kobiecej i męskiej - po 4 tys. zł. Spektakle oceniać będzie międzynarodowe jury pod przewodnictwem Marcina Jarnuszkiewicza. Poza konkursem wystąpią 4 teatry.
Festiwalowi towarzyszą też warsztaty dla aktorów i młodzieży oraz wystawa scenograficzna Noriyukiego Sawy.
Widowiska będą się odbywać na dwóch scenach - w teatrze i Galerii Ateneum. Festiwal potrwa do 2 czerwca.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.