Źródło, szczyt, największy skarb Kościoła…

Podobnie jak w poprzedniej publikacji, Flynn dokonuje swoistego przeglądu biblijnych cytatów, wypowiedzi i refleksji świętych, czy kościelnych dokumentów. A wszystko po to, by lepiej zrozumieć i przypomnieć nam „co tak naprawdę robimy na Mszy Świętej”

„Jestem przekonany, że większość z nas (…) cierpi w jakimś stopniu na problem uczniów z Emaus (…) Chociaż w nauczaniu Kościoła otrzymaliśmy wszystkie niezbędne informacje, nie jesteśmy w stanie zebrać ich razem. Nie rozpoznajemy w pełni, kim jest Ten, którego przyjmujemy w Eucharystii, dlaczego On dał nam ten wyjątkowy sakrament albo jakiego rodzaju odpowiedzi od nas oczekuje” – pisze autor i przechodzi do szczegółowego omówienia siedmiu tajemnic Eucharystii, choć tak naprawdę tych tajemnic, tajemnic wiary, jest dużo, dużo więcej, o czym także, kilkakrotnie, w książce wspomina.

Czasem próbuje zaskoczyć, czy wręcz zaszokować czytelników – ot chociażby stwierdzeniem, iż „nie ma żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o to, ile razy możemy przyjąć Komunię Świętą”. Po chwili jednak wyjaśnia, że chodzi mu nie o sakramentalne, a o duchowe przyjmowanie Komunii.

O ogromnej wartości tego aktu pisała m.in. siostra Faustyna Kowalska, którą Flynn wielokrotnie w swojej książce cytuje. Jest bowiem wielkim jej czcicielem. Człowiekiem, który poprzez swoje prelekcje i bestsellerowe publikacje przybliżył milionom ludzi przesłanie Bożego Miłosierdzia.

Także z tego powodu warto po jego nową książkę sięgnąć. Książkę, która „przypomina o potrzebie odnowienia relacji z Bogiem”. O konieczności wycofania „się na chwilę w głąb swojego serca, aby tam z Nim się spotkać”.

*

Mieliśmy dla Państwa egz. książki "7 tajemnic Eucharystii" ufundowany przez wydawnictwo Esprit.Otrzymuje go Pani Maria, z którą już skontaktowaliśmy się mailowo. Gratulujemy, książkę prześlemy pocztą.