Ta historia nas zawstydza. Wiemy, że młodzi darzą nas wielkim zaufaniem, a niektórzy nasi bracia tego zaufania nadużyli – powiedział przełożony Wspólnoty w Taizé o przypadkach nadużyć seksualnych, które miały miejsce w tej ekumenicznej wspólnocie.
Brat Alois przypomniał, że tysiące młodych przybywają co roku do Taizé i uczestniczą w organizowanych przez wspólnotę spotkaniach. Dlatego bracia podjęli wszelkie możliwe środki, aby takie sytuacje już nigdy więcej się nie powtórzyły i by zapewnić młodym pełne bezpieczeństwo.
“To smutna wiadomość. W naszej historii było trzech braci, którzy dopuścili się agresji o charakterze seksualnym względem małoletnich. Miało to miejsce w latach 1950-1980. Pierwsze sygnały otrzymałem w 2010 r. Kiedy się o tym dowiedziałem, najpierw spotkałem się z ofiarami. Dla mnie było to najważniejsze – mówi Radiu Watykańskiemu brat Alois. - Zgłosiło się w sumie 5 ofiar. Wraz z innymi braćmi wysłuchałem ich świadectw. Uwierzyłem ich słowu i towarzyszyłem im. Z czasem jednak doszliśmy do wniosku, że trzeba pójść dalej. Zgłosiliśmy te przypadki do prokuratury. A ponadto rozmawiając o tym w naszym gronie, jednomyślnie postanowiliśmy, że publicznie opowiemy o tych bardzo smutnych wydarzeniach, które są częścią historii naszej wspólnoty.”
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.