„Chwalebny Krzyż. Armenia 1915-1918” – pod takim tytułem w Granadzie otwarta została wystawa poświęcona ludobójstwu Ormian na początku ubiegłego stulecia. Było ono pierwszym ludobójstwem XX wieku.
Wystawa składa się z 40 zdjęć Ormian, którzy padli ofiarą ludobójstwa, oraz ponad 30 kopii obrazów Jeana Jansena (Seleucja 1920). Całości przewodniczy „chwalebny krzyż” oraz dwa obrazy Ukrzyżowania, które mają przypominać, że ani zło, ani śmierć nie mają ostatniego słowa. „Nie chcemy zapomnieć o tak wielkim cierpieniu. Odkąd zobaczyłem te obrazy przeżywam Wielki Tydzień w inny sposób” – powiedział abp Javier Martínez podczas otwarcia wystawy. Jego zdaniem obrazy mają charakter „religijny”, ponieważ odzwierciedlają dramatyzm doznanego cierpienia, a z drugiej strony szanują godność osoby. „Rozumiem chwalebny krzyż, ale przechodzi on przez tę ludzkość i cierpienie, których wcale nie należy cenzurować, ale trzeba spojrzeć im prosto w oczy, ponieważ Chrystus zwyciężył śmierć” – podkreślił abp Martínez.
Wystawa została zorganizowana przez Centrum Kulturalne Nuevo Inicio (plac Alonso Cano, budynek kurii metropolitalnej) we współpracy z Międzynarodowym Ośrodkiem Studiów nad Chrześcijańskim Wschodem (www.icsco.org) i Ormiańskim Muzeum Ludobójstwa.
Szacuje się, że w rzezi lat 1915-1918 zginęło ok. 2 mln osób. Ludobójstwo szybko poszło jednak w zapomnienie. W 1939 r. Adolf Hitler, wydając rozkaz ataku na Polskę, mówił na odprawie dla dowódców Wehrmachtu: „Zabijajcie bez litości kobiety, starców i dzieci; liczy się szybkość i okrucieństwo. Kto dziś pamięta o rzezi Ormian?”.
Wystawa będzie otwarta do 15 września br.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.