Premier Włoch Silvio Berlusconi zaapelował we wtorek do rodaków, by urlopy spędzali w kraju. Podczas wystąpienia na forum zrzeszenia włoskich hotelarzy argumentował, że to pomoże całej branży turystycznej w dobie kryzysu.
"Zostańcie we Włoszech, poznajcie je lepiej, wydawajcie pieniądze w kraju" - mówił szef rządu.
Zapowiedział, że przygotowane zostaną specjalne spoty reklamowe - z wykorzystaniem jego głosu -zachęcające Włochów do spędzenia wakacji w ojczyźnie.
Berlusconi ujawnił, że początkowo planował także użyczyć swej twarzy dla takiej reklamy, ale ostatecznie zdecydował, że pozostanie tylko jego głos, którego - jak podkreślił - "nie można pomylić i jest dość zmysłowy".
Od lat coraz więcej Włochów wyjeżdża na wakacje do Grecji, Chorwacji, Egiptu, Tunezji i Hiszpanii, a także na dalekie Malediwy oraz do USA przede wszystkim z powodu bardzo wysokich cen urlopów nad morzem w kraju.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.