450 lat temu, 1 lipca1569 r., senatorowie oraz posłowie Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego potwierdzili i uroczyście zaprzysięgli Unię Lubelską. Akt deklarował m.in.: "Iż już Krolestwo polskie i Wielgie Księstwo litewskie jest jedno nierozdzielne i nierożne ciało, a także nierożna ale jedna a spolna Rzeczpospolita, ktora się z dwu państw i narodow w jeden lud zniosła i spoiła".
Unia z Wielkim Księstwem Litewskim była jednym z elementów programu ruchu egzekucyjnego, którego realizację rozpoczął sejm w 1562/1563 r. Dotyczyło to w praktyce pretensji Korony spowodowanej brakiem litewskiego udziału w obronie przed Tatarami oraz konieczności udzielenia pomocy Wielkiemu Księstwu Litewskiemu w walkach z Moskwą.
Ustanowienie z Litwą realnej unii, co w rozumieniu przywódców ruchu oznaczało inkorporację, miało być realizacją dawanych układów zawartych między obydwoma krajami. Dla szlachty koronnej również istotny był fakt, że na Litwie była ona traktowana jak cudzoziemska, a w związku z tym nie mogła tam formalnie nabywać dóbr ziemskich, nawet w przypadku mieszanych małżeństw. Na Litwie sprzeciw wobec unii był widoczny wśród wielkich panów, którzy w większości zasiadali w radzie książęcej. Uprzywilejowana pozycja dawała im przewagę nad szlachtą, a częsta nieobecność wielkiego księcia pozwalała im sprawować rządy w kraju.
Jednak najważniejszym czynnikiem umożliwiającym zawarcie polsko-litewskiej unii była decyzja Zygmunta Augusta, który w pierwszym dziesięcioleciu swojego panowania był zdecydowanym przeciwnikiem tego rozwiązania. Jak wskazał Mariusz Markiewicz w "Historii Polski 1492-1795", "trudno powiedzieć, czy na decyzję Zygmunta Augusta wpłynęła jego sytuacja osobista - brak syna, dziedzica tronu. Z tego powodu było mu łatwiej zrezygnować z zasady dziedziczenia władzy na Litwie. Być może większe znaczenie miało dla niego pragnienie zdobycia Inflant i dominacji na Bałtyku. Oczywiste jest, że determinacja króla była główną przyczyną zawarcia unii polsko-litewskiej".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.