Myśl wyrachowana: "Człowiek zawsze ma wyjście, ale nie zawsze chce wyjść".
W filmie „Kler” Smarzowskiego wśród zestawu duchownych kanalii i hipokrytów pojawia się tylko jeden ksiądz, który zyskuje sympatię widza. To ten, który dostrzega, w jakim bagnie żyje i zaczyna odkręcać świństwa, które zrobił. Na końcu rzuca kapłaństwo i oficjalnie wiąże się z kobietą, z którą wcześniej żył nieoficjalnie, aby wieść uczciwe życie męża i ojca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.