Ofiary katastrofy ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej wesprze Katolicka Kampania na rzecz Ludzkiego Rozwoju (CCHD). Organizacja, finansowana przez episkopat Stanów Zjednoczonych, specjalizuje się w walce z ubóstwem.
Tym razem obejmie opieką poszkodowanych przez wyciek ropy naftowej, którego w dalszym ciągu nie udało się zatrzymać. Kampania otrzyma wsparcie w wysokości 300 tys. dolarów. Fundusze te mają być przeznaczone dla osób, którym katastrofa ekologiczna najbardziej zagraża lub już odebrała miejsca pracy na morzu.
Natomiast do odpowiedzialnego gospodarowania zasobami środowiska naturalnego i ochrony biednych i bezrobotnych, którzy najmocniej odczuli wspływ katastrofy na platformie BP, wezwał abp Gregory Aymond. Metropolita Nowego Orleanu dodał, że pierwszymi beneficjentami katolickiego programu pomocowego będą rybacy i ich rodziny. Często są to ludzie o niskich dochodach, którym grozi teraz bezrobocie. Wsparcie kampanii ma dać im nadzieję i poczucie stabilności. Utrzymują się oni bowiem z darów morza – podkreślił amerykański biskup.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.