Ofiary katastrofy ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej wesprze Katolicka Kampania na rzecz Ludzkiego Rozwoju (CCHD). Organizacja, finansowana przez episkopat Stanów Zjednoczonych, specjalizuje się w walce z ubóstwem.
Tym razem obejmie opieką poszkodowanych przez wyciek ropy naftowej, którego w dalszym ciągu nie udało się zatrzymać. Kampania otrzyma wsparcie w wysokości 300 tys. dolarów. Fundusze te mają być przeznaczone dla osób, którym katastrofa ekologiczna najbardziej zagraża lub już odebrała miejsca pracy na morzu.
Natomiast do odpowiedzialnego gospodarowania zasobami środowiska naturalnego i ochrony biednych i bezrobotnych, którzy najmocniej odczuli wspływ katastrofy na platformie BP, wezwał abp Gregory Aymond. Metropolita Nowego Orleanu dodał, że pierwszymi beneficjentami katolickiego programu pomocowego będą rybacy i ich rodziny. Często są to ludzie o niskich dochodach, którym grozi teraz bezrobocie. Wsparcie kampanii ma dać im nadzieję i poczucie stabilności. Utrzymują się oni bowiem z darów morza – podkreślił amerykański biskup.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.