– W naszych brygadach służą ludzie, którzy utożsamiają się z wypisanym na sztandarach hasłem: „Bóg, Honor, Ojczyzna” – mówi Grzegorz Krynicki, jeden z 20 tysięcy żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Grzegorz Krynicki wstąpił do WOT w zeszłym roku razem z czterema kolegami z grupy rekonstrukcyjnej Zgrupowania AK „Radosław”. Jak mówi, chodziło o to, żeby pełnić nie tylko służbę historyczną, ale i bronić lokalnych społeczności oraz pomagać im w życiu codziennym. – Setna rocznica odzyskania niepodległości dodatkowo nas zmotywowała – tłumaczy. W 6. Mazowieckiej Brygadzie Obrony Terytorialnej im. rtm. Witolda Pileckiego służy już pięciu członków „Radosława”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."