Suma Teologiczna to arcydzieło św. Tomasza z Akwinu. Wyraża się w niej jego ufne przeświadczenie o harmonii między wiarą i rozumem, a także o możliwościach ludzkiego rozumu oświeconego wiarą, który jest w stanie dojść do zrozumienia Boga i Jego zbawczego planu – powiedział Benedykt XVI w dzisiejszej katechezie.
Poświęcił ją najsłynniejszemu dziełu Akwinaty. „Tomasz – stwierdził Papież – ukazuje działanie Bożej łaski. Udoskonala ona nasze wrodzone zdolności, abyśmy dzięki ćwiczeniu się w cnotach i darom Ducha Świętego, mogli osiągnąć wiekuiste szczęście, dla którego zostaliśmy stworzeni. Opisując zbawcze dzieło Chrystusa podkreśla on znaczenie siedmiu sakramentów, a w szczególności Eucharystii” – dodał Ojciec Święty. Jego katecheza o Sumie Teologicznej została streszczona również po polsku.
Św. Tomasz z niezwykłą jasnością zgłębia w niej nauczanie Pisma Świętego i Ojców Kościoła, posługując się również metodami wypracowanymi przez starożytnych filozofów. Akwinata wychodzi od faktu, że są trzy różne sposoby istnienia Boga: Bóg istnieje sam w sobie jako początek i koniec wszystkiego; jest obecny przez Łaskę w życiu i działaniu chrześcijanina, a w końcu w sposób całkowicie szczególny jest obecny w osobie Chrystusa i w sakramentach, które wypływają z Jego odkupieńczego dzieła. Stąd też pierwsza część Sumy Teologicznej jest poświęcona rozważaniom o Bogu w Trójcy i o Jego stwórczym działaniu oraz o człowieku stworzonym dzięki miłości Bożej. W drugiej części autor podejmuje refleksję nad człowiekiem, który napełniony łaską dąży do poznania i umiłowania Boga. Podaje w niej podstawowe zasady moralnego postępowania. Trzecia część Sumy jest studium tajemnicy Chrystusa, który jest drogą, prawdą i życiem, i dzięki któremu możemy zjednoczyć się z Bogiem Ojcem. Wiele miejsca Tomasz poświęca tajemnicy Wcielenia i zbawczej męki Chrystusa oraz siedmiu sakramentom, dzięki którym uczestniczymy w tych tajemnicach. Suma Teologiczna jest wspaniałym owocem wielkiego intelektu oświeconego wiarą i przenikniętego duchem modlitwy.
Benedykt XVI zauważył, że św. Tomasz szczególnie dużo uwagi poświęcał Eucharystii. Wiązało się to, jak podkreślił Papież, z jego osobistą pobożnością eucharystyczną.
„Jak podają dawne biografie, św. Tomasz miał zwyczaj opierać głowę o tabernakulum, jakby chciał poczuć bicie boskiego i ludzkiego Serca Jezusa – przypomniał Papież. – W jednym ze swych komentarzy do Pisma Świętego pomaga on nam zrozumieć wielkość Eucharystii. Pisze: „Jako sakrament męki naszego Pana zawiera w sobie Jezusa Chrystusa, który cierpi za nas. Tym samym wszystkie skutki tej męki są również skutkami tego sakramentu. Jest to po prostu zastosowanie w nas męki Chrystusa”. Czytając te słowa św. Tomasza, możemy zrozumieć, dlaczego on i inni święci płakali w czasie Mszy, współczując Panu, który za nas złożył się w ofierze. Były to zarazem łzy radości i wdzięczności. Drodzy bracia i siostry, bierzmy przykład ze świętych i kochajmy ten sakrament. Uczestniczmy we Mszy św. w skupieniu, aby mogła ona wydać w nas owoce duchowe. Karmijmy się Ciałem i Krwią Pana, aby łaska Boża mogła nas zawsze umacniać. Trwajmy przed Najświętszym Sakramentem, twarzą w twarz” – powiedział Benedykt XVI. Na zakończenie audiencji Papież pozdrowił w różnych językach przybyłych do Auli Pawła VI pielgrzymów. Nie zabrakło wśród nich Polaków.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.