Birmańscy żołnierze złapali w stanie Arakan, na zachodzie kraju, rzadki okaz białego słonia. Według lokalnych wierzeń słonie te zapowiadają ważne zmiany polityczne - podały we wtorek państwowe media. Jesienią odbędą się w Birmie pierwsze od 20 lat wybory parlamentarne.
Jak podał dziennik "New Light of Myanmar", 38-letnia słonica została złapana w sobotę w mieście Maungdaw. Jest to trzeci biały słoń schwytany w Birmie od 2001 roku.
Birmańskie wojsko na rozkaz władz szuka okazów tego gatunku, by "przedłużyć dobrą passę" rządzących krajem generałów. Często do pomocy w poszukiwaniach żołnierze "namawiają" mieszkańców pobliskich wsi.
Symbolizujące potężnych i sprawiedliwych władców białe słonie od dawna są czczone w wielu azjatyckich krajach. W przeszłości królowie wyruszali na tych zwierzętach na wojny.
Według mnicha buddyjskiego z Maungdaw cytowanego przez prowadzony przez uciekinierów z Birmy portal "Irrawaddy" biały słoń to dobry omen.
Okazy tych zwierząt w rzeczywistości nie są białe, lecz jasnobrązowe. Mogą mieć również blade plamy na skórze.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.