Ponad 20 afgańskich chrześcijan oskarżonych o nawracanie muzułmanów od ubiegłego tygodnia przebywa w więzieniu. Grozi im wyrok śmierci, gdyż w Afganistanie obowiązuje prawo szariatu zabraniające konwersji na chrześcijaństwo.
Do grupy zatrzymanych dołączono też osoby oskarżone o kontakty z ludźmi z Zachodu. Nieznana jest ostateczna liczba zatrzymanych oraz ich wiek. Donos na chrześcijan złożył afgański polityk zasiadający w niższej izbie parlamentu, Abdul Sattar Khawasi. Teraz domaga się on publicznej egzekucji wyznawców Chrystusa.
W Afganistanie mimo wojny domowej pracuje ponad tysiąc organizacji humanitarnych finansowanych z Zachodu. Kilka chrześcijańskich instytucji otrzymało już zakaz dalszej działalności, a ich personel oskarżono o działalność religijną i nawracanie muzułmanów. Chrześcijańscy konwertyci w Afganistanie od dawna żyją w obliczu olbrzymich przeszkód i zagrożeń, ale ostatnie wydarzenia ujawniły zinstytucjonalizowany charakter podejmowanych wobec nich działań – ocenił Mervyn Thomas z organizacji Christian Solidarity Worldwide. Monitoruje ona sytuację wyznawców Chrystusa w Afganistanie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.