Ponad 20 afgańskich chrześcijan oskarżonych o nawracanie muzułmanów od ubiegłego tygodnia przebywa w więzieniu. Grozi im wyrok śmierci, gdyż w Afganistanie obowiązuje prawo szariatu zabraniające konwersji na chrześcijaństwo.
Do grupy zatrzymanych dołączono też osoby oskarżone o kontakty z ludźmi z Zachodu. Nieznana jest ostateczna liczba zatrzymanych oraz ich wiek. Donos na chrześcijan złożył afgański polityk zasiadający w niższej izbie parlamentu, Abdul Sattar Khawasi. Teraz domaga się on publicznej egzekucji wyznawców Chrystusa.
W Afganistanie mimo wojny domowej pracuje ponad tysiąc organizacji humanitarnych finansowanych z Zachodu. Kilka chrześcijańskich instytucji otrzymało już zakaz dalszej działalności, a ich personel oskarżono o działalność religijną i nawracanie muzułmanów. Chrześcijańscy konwertyci w Afganistanie od dawna żyją w obliczu olbrzymich przeszkód i zagrożeń, ale ostatnie wydarzenia ujawniły zinstytucjonalizowany charakter podejmowanych wobec nich działań – ocenił Mervyn Thomas z organizacji Christian Solidarity Worldwide. Monitoruje ona sytuację wyznawców Chrystusa w Afganistanie.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.
Są zniszczenia w obwodach zaporoskim, odeskim, sumskim, charkowskim, chmielnickim i kijowskim.