Musimy pamiętać o bohaterstwie Polaków; ich światło lśniło w mroku, zaś mrok światła nie pokonał; charakter, wiara i determinacja Polaków na to nie pozwoliły - powiedział wiceprezydent USA Mike Pence na obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Zebraliśmy się, aby dać świadectwo odwadze ludzi wielkich, duchowi wielkiego narodu i głębokiej, trwałej sile wielkiej cywilizacji - powiedział wiceprezydent USA Mike Pence w niedzielę w Warszawie na uroczystości w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Pence podkreślił, że dla niego to wielki zaszczyt, że może uczestniczyć w niedzielnej uroczystości w Warszawie w imieniu prezydenta Stanów Zjednoczonych i wszystkich Amerykanów.
Przypomniał, że dwa lata temu prezydent USA Donald Trump przybył do Warszawy i mówił o "potędze więzi pomiędzy Amerykanami i Polakami". "Mówiąc jego słowami: Ameryka kocha Polskę i Ameryka kocha też Polaków" - dodał, cytując przemówienie, które Donald Trump wygłosił w 2017 r. w Warszawie.
Dziś natomiast - dodał - jako wiceprezydent USA ma wielki zaszczyt, że może "stanąć tu, w imieniu Amerykanów, w tym również 10 Amerykanów polskiego pochodzenia, w Polsce, która jest wolna, silna i bezpieczna".
"Jak powiedział wtedy pan prezydent (Trump), historia Polski jest historią narodu, który nigdy nie utracił nadziei, który nigdy nie dał się złamać, który nigdy nie zapomniał kim jest. Dzisiaj, w samym sercu Warszawy, stając tutaj przed Grobem Nieznanego Żołnierza, zebraliśmy się, aby dać świadectwo odwadze ludzi wielkich, duchowi wielkiego narodu i głębokiej, trwałej sile wielkiej cywilizacji" - powiedział Pence.
Pence podkreślił, że musimy pamiętać dziś o bohaterstwie Polaków. "W trakcie 5-cio, 10-cioleci niewypowiedzianej walki i cierpienia, które nastały po wybuchu II wojny światowej, Polacy nie utracili nadziei" - powiedział amerykański wiceprezydent. "Nigdy nie pozwoliliście się owładnąć rozpaczy, nigdy nie wyrzekliście się swojej tysiącletniej historii" - zwrócił się do Polaków Pence.
"Wasze światło lśniło w mroku, zaś mrok światła nie pokonał. Charakter, wiara i determinacja Polaków właśnie na to nie pozwoliły. Z czasem zamieniliście tę straszliwą stratę i porażkę we wspaniałe zwycięstwo" - dodał.
"Ciężko jest tym z nas, którzy nie są Polakami zrozumieć, jaki potworności rozpoczęły się tutaj 80 lat temu, 1. września 1939 r. W przeciągu tygodni armia nazistowskich Niemic z zachodu i komunistycznego Związku Radzieckiego ze wschodu podzieliły ten kraj, rozerwały na strefy okupacyjne. Maniakalny dowódca nazistów wydał rozkaz fizycznego zniszczenia wroga i nakazał bezlitosną, okrutną śmierć polskich mężczyzn, kobiet i dzieci" - mówił Pence. "Ta podwójna inwazja stała się początkiem konfliktu innego, niż cokolwiek, co świat widział wcześniej" - ocenił wiceprezydent USA.
"Pamiętamy dziś długą listę polskich bohaterów, którzy walczyli o wolność w tych trudnych czasach. Ich nazwiska i pamięć ich bohaterstwa pozostaną na zawsze w sercach ludzi miłujących wolność. Długa, okropna wojna rozpoczęła się tutaj, w Polsce" - mówił na placu Piłsudskiego Pence.
Wiceprezydent przypomniał też, że wojna spowodowała cierpienie i poświęcenie wielu narodów na całym świecie. "Dzisiaj pamiętamy również i wspominamy 16 milionów Amerykanów, którzy musieli opuścić swoje domy, aby walczyć o wyzwolenie Europy, stanęli przeciw złu, a 400 tys. młodych Amerykanów, w tym tysiące Amerykanów polskiego pochodzenia, oddało najwyższą ofiarę za swój kraj, za narody, których nawet nie znali" - mówił.
"Pamiętamy również miliony dzielnych Brytyjczyków, którzy walczyli o wolność Europy, broniąc również suwerenności swojego ukochanego Królestwa. Wspominamy również Francuzów, Holendrów, Duńczyków, Belgów, Czechów, Greków, Rumunów i przedstawicieli tylu różnych narodowości, którzy walczyli o wolność, i którzy weszli do historii jako uosobienie odwagi i poświęcenia dla innych" - mówił.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.