Hamburski pełnomocnik ds. ochrony danych Johannes Caspar poinformował w środę o wdrożeniu procedury ukarania portalu społecznościowego Facebook grzywną za gromadzenie prywatnych informacji o ludziach bez zgody i wiedzy zainteresowanych.
Chodzi o informacje, zawarte w książkach adresowych e-maili i telefonów komórkowych. Pozyskiwane są w ten sposób i przechowywane również dane osób, które nie są użytkownikami Facebooka.
"Uważamy gromadzenie danych o osobach trzecich w tym kontekście za niedopuszczalne z punktu widzenia przepisów o ochronie danych" - podkreślił Caspar, wskazując, że otrzymuje skargi od ludzi, z którymi Facebook kontaktuje się, uzyskawszy ich nazwiska i adresy e-mailowe od swych użytkowników, którzy podali je temu portalowi społecznościowemu jako swoje "kontakty".
Facebook ma czas do 11 sierpnia, by ustosunkować się do tych zarzutów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.