Policja zatrzymała 44 kibiców Wisły Kraków za zakłócanie porządku przy okazji wyjazdowego meczu z FC Siauliai - podała w piątek litewska agencja BNS. Kilka godzin przed spotkaniem rozbrojono część kibiców, którym skonfiskowano ostre narzędzia.
Do rozbrojenia polskich szalikowców - udających się na mecz II rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europejskiej - doszło przed ich wjazdem do Szawli (po litewsku - Siauliai). Jak poinformowano w piątek, miejscowa policja już wcześniej miała informacje, że krakowscy fani mogą mieć ze sobą m.in. miecze, sztylety i noże.
Dodatkowo litewską policję zaniepokoił fakt, że sympatycy Wisły kupili 500 biletów, natomiast na spotkanie z FC Siauliai przyjechali w sile ponad 900 osób.
W dniu meczu policjantów z Szawli wspierali m.in. funkcjonariusze z Wilna, Kłajpedy i Poniewieża, a także przedstawiciele Strazy Granicznej. Dodatkowo na mecz przyjechało 11 polskich policjantów.
Kibice Wisły byli sprawdzani na drodze prowadzącej do miasta. Kontroli poddano autobusy i samochody. Jak podaje agencja BNS, w trzynastu autach znaleziono bardzo niebezpieczne narzędzia. 80 kibiców otrzymało pouczenie i zostało zawróconych do Polski.
Później, w trakcie i po meczu, doszło do kilku incydentów z udziałem szalikowców. Według BNS zatrzymano 44 polskich kibiców za "zakłócanie porządku i chuligańskie wybryki". Dziesięciu z nich było pijanych.
Na boisku Wisła wygrała 2:0. Rewanż w Krakowie odbędzie się 22 lipca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.