Po 150 dniach walki wychodzi wreszcie ze szpitala.
Kallie Bender urodziła się w 25. tygodniu ciąży w Dignity Health St. Joseph’s Hospital and Medical Center w Phoenix. Ważyła wtedy 370 gramów. W szpitalu spędziła 150 dni na intensywnej terapii. Lekarze w poniedziałek stwierdzili, że dziewczynka może wrócić do domu.
- Jesteśmy tu dzisiaj, by świętować, że najmniejsze dziecko urodzone w Arizonie wraca do domu po 150 dniach - powiedział dr Vinit Manuel, dyrektor oddziału intensywnej terapii noworodków - Teraz waży 7 funtów i może wrócić do domu.
Gdy dziewczynka urodziła się, dr Manuel uprzedził rodziców, że szansa na jej przeżycie była bardzo mała. Kallie po urodzeniu musiała przejść skomplikowaną operację serca.
Dla mamy Kallie, Ebonie Bender, wszystko zmieniło się podczas wizyty USG 20 maja, cztery dni przed jej urodzeniem. Powiedziano jej, że potrzebna jest interwencja, by uratować życie jej córki. Pojawił się problem z ciśnieniem krwi i brakiem wód płodowych wokół dziecka. Dziecko urodziło się 15 tygodni przed terminem i dopiero po 37 dniach rodzice mogli ją po raz pierwszy potrzymać.
Ebonie, jej mąż Dameon i ich dwaj synowie są gotowi na kolejny krok - powrót do domu.
- Jestem ogromnie wdzięczna lekarzom i naszym trzem pielęgniarkom - powiedziała Ebonie.
Chociaż Kallie wraca do domu z tlenem i rurką do karmienia, to jest małą wojowniczką i wykonuje ogromną pracę.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.