Odmowa udzielenia Komunii św. byłemu wiceprezydentowi USA Joe Bidenowi była zgodna z kościelnymi przepisami. Polityk Partii Demokratycznej, który chce walczyć o urząd prezydenta w wyborach w 2020 r. od lat wspiera aborcję.
W niedzielę 27 października uczestniczył w Mszy św. w kościele św. Antoniego we Florence w stanie Karolina Południowa. Gdy chciał przyjąć Komunię, ks. Robert Morey odmówił mu jej udzielenia. Zrobił to zgodnie z obowiązującymi od 2004 r. zasadami miejscowej diecezji Charleston, stanowiącymi, że politykom wspierającym aborcję należy odmówić Komunii, gdyż w ten sposób „publicznie współpracują ze złem”. Ma to na celu zarówno „ochronę świętej godności sakramentu ołtarza”, jak i troskę o „zbawienie grzeszników”.
Przepis ten oparty jest na kanonie 915 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który stanowi, że nie wolno dopuścić do komunii „osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim”.
- Komunia święta oznacza, że jesteśmy zjednoczeni z Bogiem, między sobą i z Kościołem. Nasze działania powinny to odzwierciedlać - napisał ks. Morey w oświadczeniu przesłanym agencji CNA. Dodał, że każdy, kto popiera aborcję „stawia się poza nauczaniem Kościoła”.
Sam Biden nie skomentował faktu odmowy udzielenia mu Komunii św. Oświadczył jedynie, że jest praktykującym katolikiem, że opiera się na nauczaniu Kościoła, ale zamierza nikomu narzucać swych religijnych przekonań.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.