Trzeba rozważać wszystkie opcje związane z uniknięciem zagrożeń, jakie niesie deficyt budżetowy, niewykluczona jest debata publiczna o ewentualnej podwyżce podatków - powiedział minister Michał Boni w TOK FM.
Można sobie zadać pytanie, czy ubytki w dochodach budżetowych, wynikające z wcześniejszej obniżki podatków i składki rentowej, w wysokości 2-3 proc. PKB, nie powinny zostać odrobione - powiedział szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Michał Boni w radiu TOK FM. Jego zdaniem, w dłuższej perspektywie w grę wchodzić może podwyższenie składki rentowej lub podatków.
Na razie nie ma decyzji w tej sprawie - podkreślił minister. "Myślę, że muszą być wykonane wszystkie analizy bardzo dokładnie i dopiero wtedy może to się stać przedmiotem większej debaty publicznej" - uważa.
Boni pytany, kiedy można spodziewać się dyskusji o ewentualnym podwyższeniu podatków, podkreślił, że jesteśmy w momencie przygotowania budżetu na 2011 rok i jest bardzo ważne, jaki scenariusz zostanie wybrany. Wskazał, że tego lata musi być nakreślona perspektywa związana nie tylko z rokiem 2011, ale i latami 2012 i 2013.
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.