Szef doradców strategicznych premiera, minister Michał Boni powiedział w środę, że konsultacje społeczne ws. rządowego projektu zmian w OFE mają zakończyć się 24 lutego. Dodał, że na początku marca projekt - po przyjęciu przez rząd - powinien trafić do parlamentu.
"Myślę, że parlament będzie starał się pracować jak najszybciej" - powiedział Boni w środę dziennikarzom, podkreślając jednocześnie, że "nie ma sytuacji pożarowej". Zaznaczył, że jeśli projekt nie wejdzie w życie 1 kwietnia, to ten termin "trochę się przesunie".
Zgodnie z rządowym projektem, zamiast 7,3-proc. składki do Otwartych Funduszy Emerytalnych ma trafiać 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. będzie księgowane na indywidualnych kontach osobistych w ZUS. Docelowo w 2017 r. do OFE przekazywane byłoby 3,5 proc. składki, a 3,8 proc. na subkonta w ZUS. Rząd chce ograniczyć w ten sposób przyrost długu publicznego i deficytu.
Boni podkreślił, że projekt zmian w OFE to nie jest "demontaż" czy "dezintegracja" systemu emerytalnego, tylko jego korekta.
"Projekt dokonuje korekty w systemie emerytalnym. Zmniejsza przepływy gotówkowe do OFE, szczególnie w tym trudnym dla finansów publicznych okresie. (...) Projekt zachowuje integralność drugiego filara poprzez odpowiednią waloryzację środków, które tam będą ewidencjonowane i wprowadza nowe zachęty do dodatkowego ubezpieczenia" - podkreślił.
Szef doradców strategicznych premiera zaznaczył, że zmiany rządowe nie mają na celu zabierania 220 mld zł, które są w aktywach OFE. "Po okresie 11 lat funkcjonowania reformy emerytalnej, trzeba zadać sobie pytanie, czy jesteśmy w stanie tak wysoką składkę unieść, patrząc na finanse publiczne oraz inne potrzeby rozwojowe kraju" - powiedział.
Zaznaczył, że rozwiązania rządowe zostały przygotowane w trosce o to, by emerytury były pewne i bezpieczne i nie były niższe.
Wiceminister finansów Ludwik Kotecki uważa, że wejście w życie zmian w OFE później niż 1 kwietnia będzie oznaczało szkodę dla finansów publicznych.
"W ramach rządu jesteśmy spójni jeśli chodzi o nasze nadzieje związane z tym, że uda się wprowadzić to (ustawowe zmiany w OFE - PAP) 1 kwietnia. To jest rzeczywiście szybki termin, ale to kwestie racjonalności, usunięcia wad tego systemu przeważają nad innymi argumentami. Należy więc to zrobić jak najszybciej" - powiedział w środę dziennikarzom Kotecki.
Dodał, że "jeżeli to się przesunie o jeden miesiąc - bo taki jest wariant alternatywny - to oczywiście będzie to ze szkodą dla finansów publicznych, emerytów i podatników". Kotecki zaznaczył, że nawet jeśli przyszła ustawa zostanie wprowadzona później, to i tak jest dobrym rozwiązaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.