Szefową sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny została przedstawicielka Lewicy Magdalena Biejat (SLD/Lewica Razem). Tylko dwie posłanki PiS głosowały przeciw tej kandydaturze. Nowa przewodnicząca za cichym przyzwoleniem PiS będzie mogła utrudniać prace nad złożonym w tej komisji obywatelskim projektem "Zatrzymaj aborcję". Przewiduje on zniesienie dopuszczalności aborcji nienarodzonych dzieci podejrzewanych o poważną chorobę lub niepełnosprawność. Podpisało się pod nim 830 tys. obywateli.
Wybór potwierdził wczorajsze doniesienia o tym, że PiS jest gotów oddać lewicy kierowanie sejmową komisją, zajmująca się sprawami rodziny. Dziś przeciwko kandydaturze lewicowej przewodniczącej głosowały tylko dwie posłanki partii rządzącej: Elżbieta Duda i Dominika Chorosińska - zauważyła inna posłanka PiS Anna Siarkowska.
"Źle się stało, że TK nie podjął sprawy dot. najbardziej podstawowego prawa - prawa do życia"
Gdyby posiadająca w Sejmie większość PiS chciał przeprowadzić przez parlament ustawę chroniąca życie chorych dzieci nienarodzonych, nowa przewodnicząca nie mogłaby temu zapobiec. Może ona jednak utrudniać te prace. Z drugiej strony, poseł Biejat może promować projekt ustawy o związkach partnerskich, w tym homoseksualnych. Ma on być jednym z pierwszych projektów, zgłoszonych w nowej kadencji Sejmu przez klub lewicy. Zapowiedział to wprost jego szef Krzysztof Gawkowski.
Oto post, jaki w tej sprawie wyboru przewodniczącej komisji rodziny opublikowała Anna Siarkowska:
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.