Izraelskie lotnictwo dokonało w niedzielę przed świtem dwóch nalotów na Strefę Gazy. Celem ataku były tunele na granicy z Egiptem w odwecie za kolejną palestyńską rakietę wystrzeloną na południową część Izraela-poinformował rzecznik prasowy armii izraelskiej.
Tunele wykorzystywane są przez przemytników do transportu do Strefy Gazy m.in. broni.
W sobotę wieczorem Palestyńczycy wystrzelili rakietę, która spadła na miasto Sderot na południu Izraela. Nie było strat w ludziach, a jedynie straty materialne w budynku centrum uniwersyteckiego.
Poprzedniego dnia palestyńska rakieta o dużej mocy, wystrzelona ze Strefy Gazy, spadła na miasto Aszkelon, wywołując straty materialne. W odwecie izraelskie samoloty ostrzelały w piątek wieczorem rakietami pięć celów w Strefie Gazy, zabijając jednego z przywódców skrzydła militarnego rządzącego Gazą Hamasu.
Izraelski minister przemysłu i handlu Benjamin Ben-Eliezer powiedział w niedzielę w radiu, że armia "w obliczu palestyńskich ataków rakietowych nie ma zamiaru stać z założonymi rękami. Nie chcemy jednak eskalować napięcia, gdyż właśnie tego chce Hamas".
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.