Druga Niedziela Adwentu obchodzona jest jako Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie.
Matka Boża jest dla nas wspaniałym przykładem wychodzenia naprzeciw duchowym i materialnym potrzebom człowieka – powiedział bp Antoni Pacyfik Dydycz w homilii podczas Mszy św. sprawowanej w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie w intencji Kościoła na Wschodzie. Druga Niedziela Adwentu obchodzona jest jako Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie.
Bp Antoni Pacyfik Dydycz, biskup senior diecezji drohiczyńskiej oraz przewodniczący Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy KEP przewodniczył Mszy św. w intencji Kościoła na Wschodzie sprawowanej w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie. Przypomniał o cierpieniach, jakich przez dziesięciolecia doświadczał Kościół na terenach b. ZSRR, gdzie świątynie zamykano, kapłanów zsyłano a dzieci i młodzież odcinano od jakichkolwiek związków z duchowością.
Podzielił się osobistym wspomnieniem z pobytu na tych terenach – był świadkiem sytuacji, gdy do jednego z nielicznych tamtejszych kapłanów przyjechała w nocy z innej miejscowości kobieta z dziećmi z prośbą o spowiedź i Komunię świętą. Udzielanie sakramentów musiało odbywać się w ukryciu. Bp Dydycz podkreślił, że z ok. tysiąca kapłanów pracujących wcześniej na tym terenie pozostało jedynie 52. Ten zaś, którego odwiedził kobieta z dziećmi miał już ponad 60 lat.
Celebrans zwrócił uwagę, że dzięki Opatrzności Bożej Kościół w Polsce aż tak bardzo nie ucierpiał. Ogromnym duchowym umocnieniem była też dla niego posługa papieża Jana Pawła II. Podkreślił, że ta sytuacja jest dla nas zobowiązaniem – by wspierać tych, którym było i jest trudniej, którzy potrzebują pomocy.
Bp Dydycz zaznaczył jednak, że zło nie śpi i że obecnie, w innej formie, usiłuje znowu dotrzeć do naszej Ojczyzny, po to by pozbawić człowieka więzi ze Stwórcą i osłabić osobę ludzką. Ubolewał, że ludzie sumienia są dla wielu bardzo niewygodni. Zwrócił też uwagę na zakłamanie pozornych obrońców przyrody, którzy nie godzą na śmierć zwierząt czy roślin ale nie mają nic przeciw zabijaniu dzieci nienarodzonych.
Podkreślił, że zło należy zwyciężać dobrem, na wzór bł. Ks. Jerzego Popiełuszki. Stwierdził też, że dobro przestaje być dobrem, jeśli nie potrafimy się nim dzielić. Zwrócił uwagę, że przykładem tego, jak służyć i wychodzić naprzeciw duchowym i materialnym potrzebom drugiego człowieka jest Matka Boża.
– Miejmy odwagę wspierać naszych braci i siostry, dodawać im sił, by mogli docierać do samych siebie, odkrywać swoja godność – zaapelował.
W modlitwie powszechnej wznoszone były modlitwy w intencji Wiernych Kościoła na Wschodzie i wszystkich, który im pomagają a także w intencji ofiar reżimu komunistycznego – z prośbą o wieczne zbawienie.
Msza św. sprawowana w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie transmitowana była w Pierwszym Programie Polskiego Radia.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.