Jak to możliwe, żeby przeżyć aż 36 cyklów chemioterapii? I jeszcze w tym czasie urodzić zdrową córeczkę, Klarę? Zdziwicie się jeszcze nie raz! Poznajcie Gabrielę Klimek z Jastrzębia.
Nawet wśród zdrowych trudno spotkać człowieka tak radosnego jak Gabriela. I to pomimo tego, że kobieta od lat prawie nie wstaje z łóżka i bardzo cierpi. Zwykle to chorego odwiedza się, żeby wlać mu w serce otuchę. Może w większości wypadków tak to działa, ale tu jest na odwrót: to właśnie ludzie, którzy odwiedzają mieszkanie Gabrieli w Jastrzębiu-Zdroju, wychodzą z niego roześmiani, zarażeni pogodą ducha i nieziemskim optymizmem.
Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |