24 okręty oraz kilka samolotów i śmigłowców z 12 państw, w tym Polski, weźmie udział w rozpoczynających się w poniedziałek na Bałtyku międzynarodowych ćwiczeniach Danex 2010.
"Scenariusz manewrów zakłada wybuch lokalnego kryzysu, o podłożu ekonomicznym, między sąsiadującymi państwami. W akwenach okalających strony konfliktu dochodzi m.in. do aktów piractwa na morzu, terroryzmu oraz przemytu broni. Aby przywrócić stabilność w regionie, do akcji wkraczają międzynarodowe siły pokojowe" - poinformował w niedzielę kpt mar. Grzegorz Łyko z biura prasowego Marynarki Wojennej.
Organizowane przez Danię ćwiczenia odbywać się będą na południowo-zachodnim Bałtyku i w Cieśninach Bałtyckich.
Oprócz gospodarzy, w trwających do 26 sierpnia ćwiczeniach Danex 2010 uczestniczyć będą siły morskie z Belgii, Estonii, Francji, Litwy, Holandii, Niemiec, Norwegii, Polski, Rosji, Szwecji i Wielkiej Brytanii.
Marynarka Wojenna wystawiła do manewrów trzy jednostki: okręt dowodzenia i wsparcia logistycznego ORP "Kontradmirał Xawery Czernicki" oraz niszczyciele min ORP "Mewa" i ORP "Czajka".
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.
Po przeliczeniu wyników z 99 proc. komisji: socjaldemokraci wyrywają. Ale...
Prezydent USA wcześniej wielokrotnie powtarzał, że nie ułaskawi swojego syna.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.