Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w ogrodzie zoologicznym w Luenebach na południowym zachodzie Niemiec. Pewien Holender uratował tam trzyletnią córeczkę z łap niedźwiedzia.
Jak poinformowała w czwartek policja, dziewczynka wspięła się na ogrodzenie wybiegu dla niedźwiedzi i spadła do fosy. 34-letni ojciec natychmiast ruszył za nią, ale niedźwiedź himalajski dopadł dziecka pierwszy i zranił je w czoło łapą.
Ojciec chwycił córkę i zdołał uciec z nią za ogrodzenie, mimo że niedźwiedź zranił go w nogę. Oboje zostali przewiezieni do szpitala, ale ich obrażenia okazały się niegroźne.
Policja sprawdza, czy zabezpieczenie wybiegu dla niedźwiedzi było właściwe. Ogrodzenie ma tam zaledwie metr wysokości.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.